Ukraińcy pracowali na Opolszczyźnie w firmie hodującej rośliny ozdobne. Mieli pozwolenie na zatrudnienie. Jednak polski pracodawca nie złożył odpowiednich dokumentów w urzędzie pracy, dlatego zostali wydaleni z naszego kraju.

Gdyby dopełnił formalności i zarejestrował w powiatowym urzędzie pracy oświadczenie o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom, oni mogliby pracować dalej, gdyż posiadali ważne polskie wizy - mówi rzecznik śląskiej straży granicznej Cezary Zaborski.

Jak dodaje, wydalonym Ukraińcom nie wolno teraz przez rok wracać do Polski. Sprawą pracodawcy zajmie się sąd.