Wojsko Polskie obchodziło wczoraj swoje święto. Ustanowiono je na pamiątkę Bitwy Warszawskiej sprzed 77 lat.

15 sierpnia z 1923 roku Polacy pod wodzą marszałka Józefa Piłsudskiego przełamali ofensywę bolszewickiej armii Michała Tuchaczewskiego. W opinii wielu historyków była to jedna z dziesięciu najważniejszych bitew w historii ludzkości. Z całą pewnością w kończącym się wieku miała ona znaczenie kolosalne, gdyż zapobiegła atakowi Rosjan na Europę i „eksportowi” rewolucji komunistycznej. Zwycięstwo to określono mianem „cudu nad Wisłą”. 15 sierpnia przypada również kościelne święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, a w polskim tryumfie militarnym upatrywano boskiej opatrzności.

Z okazji święta przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie odbyła się uroczysta zmiana warty z udziałem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Podkreślił on że, "cud nad Wisłą" ocalił polską niepodległość i demokrację europejską, i podobnie, jak "cud roku osiemdziesiątego" pozwolił Polsce stać się częścią demokratycznego świata:

W Katedrze Polowej Wojska Polskiego odprawiona została msza w intencji armii. Oprócz głowy państwa uczestniczyli w niej także: żona prezydenta Jolanta Kwaśniewska, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, Sejmu i Senatu, rządu, minister obrony narodowej Bronisław Komorowski, kombatanci oraz liczni mieszkańcy stolicy.

Prezydent wręczył dziesięć nominacji generalskich i odznaczenia państwowe kadrze zawodowej. Aleksander Kwaśniewski odmówił podpisania dwóch nominacji, co wywołało spore zamieszanie w kręgach rządowych i wojskowych. Wieczorem nowomianowani generałowie otrzymają szable oficerskie od ministra obrony Bronisława Komorowskiego, który wręczy też odznaczenia oficerom zawodowym.

15 sierpnia ustanowiono świętem Wojska Polskiego w 1923 r. Przedwojenną tradycję przywrócono w 1992 r. W okresie PRL Dniem Wojska Polskiego był 12 października - rocznica bitwy pod Lenino z 1943 r.

00:15