Najgroźniejsza od wielu lat powódź zagraża wschodnim rejonom Węgier i Jugosławii.
Ulewne opady deszczu i topniejący śnieg spowodował gwałtowny przybór wód. Deszcz doprowadził już do powodzi w Rumunii. Według wstępnych danych zginęło już dziewięć osób. Zalanych jest tysiące domów w dwunastu rumuńskich prowincjach. W ciągu zaledwie dwóch dni spadło tam ponad sześćdziesiąt litrów wody na kilometr kwadratowy. Całkowicie pod wodą jest około szesnastu tysięcy hektarów ziem. Wody we wszystkich rzekach w zachodniej Rumunii, płynące na Węgry a następnie do Jugosławii są tak wezbrane, że powódź zagraża również tym
dwóm krajom. Poziom wody na Dunaju dwukrotnie przewyższa średni kwietniowy poziom wód.
Sytuacja jest naprawdę poważna - ostrzega węgierski minister transportu. Fala powodziowa na Cisie osiągnie najwyższy poziom za kilka dni, ale już teraz ewakuowano setki ludzi mieszkających w pobliżu tej rzeki. Pod wodą znalazły się tysiące hektarów pól uprawnych. Do walki z żywiołem skierowano tysiące żołnierzy i pracowników obrony cywilnej. Budują oni umocnienia i naprawiają wały.
Wiadomości RMF FM 13:45
Ostatnia zmiana 14:45
Foto: EPA