Brytyjski rząd chce wprowadzić jednoznaczny zakaz stosowanie kar cielesnych przez rodziców, w tym tzw. klapsów. Oczekuje się, że plany gabinetu Toniego Blaira zostaną ogłoszone już w przyszłym tygodniu.

Brytyjską opinię publiczną wstrząsnął ostatnio przypadek śmierci Victorii Climbie, która była bita i poniżana przez najbliższą rodzinę.

Zwolennicy nowych przepisów argumentują, że w Wielkiej Brytanii co najmniej jedno dziecko w klasie jest poniżane i bite przez rodziców, a średnio raz w tygodniu jedno dziecko umiera z tego powodu.

Przeciwnicy zaostrzania prawa chroniącego najmłodszych argumentują, że rodziców pozbawiać się będzie środków dyscyplinowania dzieci, a dawanie klapsów wcale nie oznacza, że dziecko jest bite.

13:00