Nie chodzi tym razem o gigantyczny podryw, ale o leczenie zębów. Zespół specjalistów z Wielkiej Brytanii pojedzie wkrótce do Moskwy, aby podjąć prace w tamtejszym ogrodzie zoologicznym. Na fotelu dentystycznym zasiądą - ewentualnie rozłożą się – chore... morsy.

Gdyby morsy czyściły codziennie zęby nie byłoby problemu. Na wolności robią to polując wśród skał lub kiedy walczą o względy samic. Zamknięte w zoologicznym basenie tłuką jedynie kłami o beton, co prowadzi do infekcji, a w rezultacie do próchnicy. Zespół brytyjskich dentystów pracuje nad metodą, która pozwoli im usunąć kilka par kłów z paszcz kilkudziesięciokilogramowych zwierząt. Takie „wielkie rwanie” będzie sporo kosztować – konkretnie 10 tysięcy funtów. Operacja będzie możliwa dzięki pomocy brytyjskich i rosyjskich miłośników zwierząt. Ekipa dentystyczna, która ma leczyć zęby morsów, wsławiła się już nie lada osiągnięciem – nie dawno lekarze usunęli chory kieł słonia.

Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Bogdana Frymorgena:

04:15