Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii, poszerzająca listę zakazanych substancji, wchodzi w życie w piątek. Ma być batem na sklepy z tzw. legalnymi dopalaczami. Sprawdziłamy w pierwszym w Polsce sklepie z takimi specyfikami, co nowe prawo zmieni w ich funkcjonowaniu.

Od rzecznika sieci sklepów dowiedziała się też, że ustawa nic nie zmieni w handlu specyfikami, poza wycofaniem produktów z zakazanymi roślinami. Zdaniem Piotra Domańskiego, zapisy są zbyt ogólne, bo nie wskazują konkretnych substancji i ich stężenia. To może doprowadzić do wycofywania ze sprzedaży także kosmetyków, a to pociągnie za sobą odszkodowania dla firm od skarbu państwa. Rzecznik dodaje, że według prawników, ustawa jest niezgodna z unijnymi przepisami.