Trzej bracia skazani za lincz we Włodowie niedaleko Olsztyna najprawdopodobniej nie doczekają w tym roku prezydenckiego ułaskawienia. Wiosną zostali skazani na 4 lata więzienia za zabicie terroryzującego wieś recydywisty. We wrześniu prezydent Lech Kaczyński wszczął w ich sprawie postępowanie ułaskawieniowe, miesiąc później otrzymał akta sprawy, a skazani liczyli na to, że jeszcze w tym roku wyda decyzję o ułaskawieniu. Jednak z przyczyn proceduralnych cały proces się opóźni. Kancelaria prezydenta będzie bowiem czekała jeszcze na akta znajdujące się obecnie w Sądzie Okręgowym w Olsztynie, który rozpatruje wnioski o odroczenie wykonania kary dwóch z trzech braci W. Nie wiadomo, kiedy to postępowanie się zakończy. Do tego do wydania decyzji o ułaskawieniu najprawdopodobniej będą także potrzebne nowe opinie środowiskowe dotyczące skazanych.

Jeden z braci W. ma już odroczone wykonanie kary - do marca przyszłego roku. Oprócz tego obrońcy skazanych złożyli wniosek o kasację wyroku do Sądu Najwyższego, termin rozprawy nie został jednak jeszcze wyznaczony.