Trzy osoby zginęły, a czwarta zmarła w szpitalu, gdy rano w okolicach Tylmanowej w Małopolsce samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Fiatem Punto jechali uczestnicy kursu jazdy i instruktor.

Ranna została jeszcze jedna osoba. Wszystko wskazuje na to, że za kierownicą siedział jeden z kursantów. Na tylnym siedzeniu jechało prawdopodobnie jeszcze troje innych uczniów. Prowadzenie auta przez uczestnika kursu jest zabronione, jeżeli w samochodzie, poza nim i instruktorem, znajdują się inni pasażerowie.

Niedoszły kierowca jechał dość szybko, a jazdę dodatkowo utrudniało zlegające na drodze błoto pośniegowe. Na zakręcie auto wpadło w poślizg. Kierowcy nie udało się zapanować nad samochodem, wjechał pod koła nadjeżdżającej ciężarówki. Fiat został niemal doszczętnie zniszczony.

Dziejszy poranek był tragiczny także na drogach Dolnego Śląska. Na trasie numer 3 między Wrocławiem a Nową Solą zderzyły się trzy tiry i cztery samochody osobowe. Dwie ciężko ranne osoby przewieziono do szpitala. Droga przez kilka godzin pozostanie zablokowana. Policja wytyczyła objazdy.

Niebezpiecznie jest również na trasie numer 94 prowadzącej z Wrocławia do Środy Śląskiej. Gęsta mgła miejscami ogranicza widoczność nawet do dziesięciu metrów. Tylko w ciągu godziny zderzyło się tam kilkanaście samochodów. Policja radzi kierowcom objazd tego odcinka autostradą A4.