Twórcy filmowi wskrzeszają mieszkańców Pompei. Zniszczone w wyniku wybuchu wulkanu miasto doczekało się trójwymiarowego filmu, który opowiada historię jego ostatnich dni. Według wulkanologów, erupcja wulkanu rozpoczęła się w południe 24 sierpnia 79 roku naszej ery.

Kiedy pewnego sierpniowego poranka popiół wulkaniczny zaczął padać na Pompeje, piekarz i jego żona nie zrobili nic, by uciec przed nadchodzącą zagładą. Ich córka była w ostatnim miesiącu ciąży, schronili się więc do wnętrza domu. Zabił ich podmuch czterystustopniowej chmury gazów. Naukowcy przez lata zajmowali się odkrywaniem domów i ulic w Pompejach. Ostatnio udało się odtworzyć także wyraz twarzy członków zasypanej rodziny piekarza. Do tego celu użyto technik zapożyczonych od FBI, używanych do określania rysów twarzy. Historię domu piekarza opowiada powstały właśnie, trójwymiarowy film o tragedii Pompei. Tamtejsi archeologowie uważają, że jest to najwierniejszy obraz życia miasta jaki dotychczas powstał. Film zrobił już furorę na kilku światowych wystawach. Niedługo zostanie zaprezentowany w Pompejach.

01:30