Przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie ciąg dalszy sprawy byłego wicepremiera i szefa MSWiA, Janusza Tomaszewskiego. Rzecznik Interesu Publicznego oskarżył o współpracę ze spec-służbami PRL. Dziś zeznaje ostatni świadek.

Dzisiaj w sprawie lustracji Janusza Tomaszewskiego, za zamkniętymi drzwiami zeznaje ostatni świadek, Antoni Zieliński. Jest on biegłym z dziedziny ewidencji operacyjnej SB. Rzecznik Interesu Publicznego Bogusław Nizieński podejrzewa 44-letniego Tomaszewskiego o zatajenie współpracy ze spec-służbami PRL. Ten twierdzi, że złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne.

Kiedy zapadnie wyrok, na razie nie wiadomo, ale najprawdopodobniej nie dziś. Sędziowie mają jeszcze dużo pytań do pułkownika Zielińskiego. A po jego przesłuchaniu mowy końcowe wygłosić muszą jeszcze strony czyli Rzecznik Interesu Publicznego, sam Tomaszewski i jego obrońca. Możliwe, że wyrok zapadnie dopiero w grudniu, choć sam Tomaszewski chciałby, żeby ostateczne rozstrzygnięcie nastąpiło już dziś. Jeśli sąd uzna Tomaszewskiego winnym, przez 10 lat nie będzie mógł pełnić żadnych funkcji publicznych. Możliwe jest jednak, że sąd odrzuci oskarżenia. Czy wtedy Tomaszewski wróci do polityki? Na to pytanie dzisiaj nie chciał odpowiedzieć.

foto PAP

13:05