Sprawą radnego SLD, który w lokalnych gazetach oferował swoje usługi w zakresie błyskawicznego otrzymywania wpisów i wypisów z ksiąg wieczystych zajęła się dzisiaj prokuratura.

Teraz zajął się nim prokurator. Jak już informowaliśmy cała sprawa wyszła na jaw dzięki pracownicom wydziału ksiąg wieczystych, które zatelefonowały pod wskazany przez radnego w ogłoszeniach numer telefonu. Natychmiast zajęła się nimi pani prezes sądu rejonowego Maria Iwankiewicz. Cała ósemka pracownic została przeniesiona do innych wydziałów, pod zarzutem przyjmowania łapówek. Nikt nie wie skąd wziął się ten zarzut. Reportera radia RMF FM pani prezes nie przyjęła. Jej sekretarka odesłała reportera z kwitkiem, mówiąc, że pani prezes pisze ważne pismo. Prezes Sądu Okręgowego obiecał zatelefonować do pani prezes w tej sprawie. Ale telefon szefa także nie wiele pomógł. Posłuchaj relacji reportera radia RMF FM Piotra Lichoty:

Sprawę więc możemy poznać tylko ze strony pracownic, a one skarżą się, że pani prezes i przewodnicząca ich wydziału stwierdziły, że wydział trzeba oczyścić. Personel został przetrzebiony bez podania żadnego powodu czy dowodu.

18:15