Strzeżcie się "Czerwonego Kodu". Wirus komputerowy, który po raz pierwszy zaatakował 19 lipca staje się tak groźny, że Biały Dom zamierza wraz z FBI i firmą Microsoft zaapelować dziś do użytkowników komputerów na całym świecie, by podjęli odpowiednie zabezpieczenia.

Ten wirus, czy też jak można go określić ze względu na działanie „robak” komputerowy rozprzestrzenia się niezwykle szybko. W ciągu zaledwie 9 godzin 19 lipca zainfekował ponad 250 tysięcy komputerów. Kolejny atak ma rozpocząć w środę o drugiej nad ranem czasu polskiego. Robak wykorzystuje zakażone komputery do zasypywania wybranych stron komputerowych stosem danych, które praktycznie uniemożliwiają ich działanie. W chwili, kiedy Internet jest coraz istotniejszym elementem światowej gospodarki i obiegu informacji. „Czerwony Kod” może stać się dla niego pierwszym poważnym zagrożeniem, prowadząc przez zwolnienie przesyłu danych, aż do wyłączenia z obiegu niektórych portali. Program zabezpieczający można już od dawna znaleźć na stronach Microsoftu. To bardzo istotne, by pracownicy używający komputerów pracujących w biurowych systemach operacyjnych Windows NT i Windows 2000 zaopatrzyli się weń jak najszybciej. Pocieszające jest to, że robak tym razem nie jest groźny dla prywatnych użytkowników PC-ów pracujących zwykle w systemach Windows 95, 98 czy Milenium.

07:30