Wielka woda sprzed 3 lat spowodowała ogromne spustoszenia, zniszczyła wiele domów, dróg i mostów. Co działo się z pieniędzmi, które szły na odbudowe, remonty i naprawę?

Okazuje się, że samorządy gminne zamiast usuwać skutki powodzi budowały mieszkania i drogi na terenach, które w ogóle nie były dotknięte klęską żywiołową. Na dodatek wyłudzały pieniądze przeznaczone na odbudowę zabezpieczeń przeciwpowodziowych fałszując dokumenty i okłamując pracowników ministerialnych. Właśnie to ustaliła Najwyższa Izba Kontroli, sprawdzając co stało się z pieniędzmi, za które miano usunąć skutki powodzi sprzed trzech lat.

Mimo, że od powodzi tysiąclecia minęły już blisko trzy lata, rząd w tym czasie nie zrobił nic, by poprawić zabezpieczenie przeciw-powodziowe - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. Nadal nie ma programu ochrony, a skutki powodzi z lipca 1997 roku nie zostały naprawione. Co więcej, stan infrastruktury zabezpieczającej przed powodzią, pogarsza się, alarmuje wice-prezes Izby Jacek Uczkiewicz:

Według Jacka Uczkiewicza, rząd za późno opracował wytyczne w sprawie szacowania szkód powodziowych. Do tego czasu wiele gmin zdążyło "naciągnąć" państwo na pieniądze, które rzekomo miały być wydane na usuwanie skutków powodzi.

Wiadomości RMF FM 11:45

Ostatnie zmiany 12:45