Do pięciu zakładów cukierniczych, między innymi w Krakowie, Lublinie i Brzegu, weszli dziś policjanci z wydziału do spraw przestępstw gospodarczych z nakazem wstrzymania dystrybucji i produkcji popularnych „Michałków”.

Policja sugeruje, że jest to towar podrobiony. Powołując się na biegłego, chce natychmiastowego zaprzestania produkcji wyróbów o nazwie „Michałki\". Krakowski „Wawel” już zapowiada, że będzie domagał się odszkodowania w przypadku rozstrzygnięcia sprawy na jego korzyść. Stroną pozwaną będzie Skarb Państwa, który odpowiada za działania swoich urzędników.

Nie wstrzymaliśmy produkcji - uważa prokurator z Poznania, na którego polecenie odbywa się ta antyczekoladowa \"krucjata\". Posłuchaj:

Należy dodać, że Naczelny Sąd Administracyjny kilka dni temu zdecydował, że - jak to określono - \"Michałek \" to rodzaj słodyczy. Zastrzec można tylko nazwę pełną. W przypadku Krakowa to \"Michałki Zamkowe\".