Po prawie dwóch dniach kłopotów, objazdów i opóźnień, spowodowanych wykolejeniem się cysterny na trasie kolejowej Szczecin - Poznań sytuacja wraca do normy.

Pociągi pośpieszne i ekspresowe przejeżdżają po jednym torze na odcinku trasy w okolicy miejscowości Miały w Wielkopolsce. Drugi tor - zniszczony będzie dziś naprawiany. Ponieważ uszkodzony jest tak tor, jak podtorze, sieć i słupy trakcyjne naprawa potrwa dwa, nawet trzy dni. Wypadnięcie z toru ośmiu cystern pociągu towarowego spowodowała prawdopodobnie pęknięta szyna. Nie wiadomo jeszcze dokładnie jak groźny może okazać się dla środowiska olej napędowy, który w ogromnych ilościach przedostał się do gruntu z uszkodzonych zbiorników. Dziś zbadają to inspektorzy ochrony środowiska.

Wśród wykolejonych cystern była jedna z dwutlenkiem węgla, druga z akrylonitrylem (cieczą palną tworzącą mieszaniny wybuchowe). Nie doszło jednak do ich uszkodzenia i wycieku zawartości. W akcji ratowniczej udział wzięły jednostki straży pożarnej z Poznania i powiatu czarnkowsko - trzcianeckiego, w tym specjalistyczny wóz ratownictwa chemicznego. Robione było m.in. obwałowanie, mające nie dopuścić do skażenia olejem znajdującego się w pobliżu jeziora.

foto RMF FM

06:50