W studniowy rejs dookoła świata wypłynie w środę z Savony w Ligurii na północy Włoch luksusowy statek turystyczny z 2300 pasażerami na pokładzie. Aby zdobyć bilet trzeba było mieć naprawdę dużo szczęścia. Wejściówki rozeszły błyskawicznie; zainteresowanie rejsem było rekordowe.

Rejs jeszcze się nie rozpoczął, ale już został uznany za absolutny przebój i największą atrakcję włoskiej turystyki. Zgodnie z programem statek "Costa Deliziosa" zawinie aż do 37 portów na świecie, przewidziano także 250 wycieczek w trakcie podróży.

Cena wyprawy wynosiła od 10 do 30 tysięcy euro od osoby. Bilety rozeszły się natychmiast. W środę na pokład statku z załogą liczącą 1050 osób wejdą Włosi, a także Niemcy, Francuzi i Hiszpanie. Będą wśród nich nie tylko bogaci emeryci, ale i - jak zauważono - nauczyciele, całe rodziny, które postanowiły wybrać się w podróż życia, czasem za wszystkie oszczędności.

Wyprawa dookoła globu została podzielona na trzy etapy. Pierwszy - nazwany od Krzysztofa Kolumba wiedzie z Savony do Francji i Hiszpanii, a następnie przez Atlantyk z postojami na Maderze, Antylach, w Kolumbii, Kostaryce, przez Kanał Panamski i Meksyk do Kalifornii.

Etap z Ameryki, nazwany imieniem Jamesa Cooka, prowadzi przez Hawaje i wyspy Samoa, Fidżi, Nową Zelandię i Australię do Singapuru. Ostatni szlak - Marco Polo przewiduje zawinięcie do portów w Malezji, Tajlandii, Sri Lance, Indiach, Emiratach Arabskich, Omanie, rejs Morzem Czerwonym i powrót do Savony 6 kwietnia.

Spektakularnym wydarzeniem będzie wypłynięcie statku z portu w Savonie. Dla uczestników uroczystości przygotowano 12 tysięcy białych chusteczek, którym będą machać podróżnikom na pożegnanie.