Fanów skoków narciarskich czekają jutro kolejne emocje. Następny konkurs Pucharu Świata odbędzie się w czeskim Libercu, tylko 50 kilometrów od przejścia granicznego w Jakuszycach. Dla wielu wielbicieli Adama Małysza będzie to okazja do zobaczenia swojego ulubieńca na żywo.

Według policji organizatorzy zawodów spodziewają się 30-tysięcznej widowni. Nad bezpieczeństwem kibiców i podróżnych po polskiej stronie czuwać będą policjanci i służby graniczne.

Funkcjonariusze apelują, by wybierający się na konkurs skoków korzystali z przejść granicznych w Jakuszycach, w Czerniawie koło Świeradowa Zdroju i w Zawidowie. Można też przejechać przez Poraj czy Bogatynię, ale z tych przejść będą korzystali kibice niemieccy, jadący tranzytem z Niemiec do Liberca. Zakładamy, że może w ten sposób – jeżeli dojadą nasi kibice – zrobić się tłoczniej - mówi Ryszard Zaręba, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu.

Na terenie Liberca będą wyznaczone specjalne parkingi dla samochodów osobowych i autokarów. Nikt poza odpowiednimi służbami nie będzie mógł dojechać pod samą skocznię. Kibiców z parkingów będą tam dowoziły specjalne autobusy.

16:25