Zima wróciła na dobre. I tradycyjnie już na wielu drogach panują bardzo trudne warunki. Na Śląsku nawierzchnie dróg są czarne lub pokryte cienką warstwą błota pośniegowego. Najgorzej jest między Węgierską Górką a Zwardoniem w Beskidach. Tam tworzą się zaspy.

Wyprawa bez łańcuchów na Podkarapacie to duże ryzyko. Śnieg zasypał drogi w Bieszczadach. Najdłuższy zablokowany zaspami odcinek ma ponad 60 kilometrów długości. Prowadzi z Woli Niżnej przez Komańczę, Cisną, Wetlinę do Ustrzyk Górnych. Kierowcy PKS mają trudności z dotarciem do Bukowska, Dynowa, Rymanowa, Nowego Żmigrodu i Dukli.

Bardzo ślisko jest Na Warmii i Mazurach. Na trasie Warszawa - Gdańsk w miejscowości Platyny ruch odbywa się jednym pasem. Kolejne utrudnienie kierowcy napotkają na odcinku Olsztyn - Ostróda. W miejscowości Gietrzwałd ruch odbywa się wahadłowo. Trasa Ostróda - Iława w trzech miejscach jest oblodzona. Tam również ruch odbywa się jednym pasem.

Główne drogi Małopolski są przejezdne. Nad ranem policja odbierała jedynie pojedyncze sygnały o problemach z przejezdnością niektórych odcinków. Tak było na trasie z Tarnowa do Mielca i między Nowym Sączem a Limanową. "Zakopianka" czyli trasa z Krakowa do Zakopanego mimo nawianych przez wiatr zasp jest przejezdna.

Wiadomości RMF FM 9:45