O krok od tragedii w Trójmieście – autobus komunikacji miejskiej otarł się o drzewo i uderzył w nasyp kolejowy. Sześć osób zostało rannych, większość na szczęście niegroźnie.

Niewiele brakowało, a skutki wypadku byłyby dużo tragiczniejsze. Pół metra w lewo a autobus centralnie uderzyłby w drzewo.

Wypadek spowodował najprawdopodobniej kierowca samochodu dostawczego, który zatrzymał się by zdjąć z przedniej szyby folię, która zasłoniła mu widoczność. Na stojące na lewym pasie auto najechał samochód osobowy, a jadący za nim autobus skręcił w ostatniej chwili w prawo, unikając najechania na stojące samochody.