Dwoje małych dzieci potrącił pijany kierowca małego fiata we wsi Dolno w Pomorskiem. 7-letni chłopczyk i 4-letnia dziewczynka z licznymi obrażeniami trafili do szpitala w Słupsku. Kierowcy grozi do 8 lat więzienia.

Kierowca „malucha” jechał polną drogą. Stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w grupkę idących dzieci. Chłopczyk i dziewczynka zostali ciężko ranni – mają połamane nogi i obrażenia głowy. „To bulwersująca sprawa” - powiedział nadkom. Jarosław Czerechowski z policji w Bytowie. Kierowca był pijany, miał prawie 0,5 promila w wydychanym powietrzu, jechał bez prawa jazdy, a samochód nie miał aktualnych badań technicznych. Pijany mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań, gdy dojdzie do siebie, zajmie się nim prokurator - niewykluczone, że złoży wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Do groźnego wypadku doszło również na autostradzie A4, 20 kilometrów za Wrocławiem w stronę Legnicy. Cysterna przewożąca octan winylu - substancję wybuchową, najechała na osobowego forda. Zginął kierowca forda. Na miejscu są już służby ratownictwa drogowego i strażacy, którzy zabezpieczają cysternę, by nie doszło do wybuchu. Jedna nitka jezdni jest zamknięta. Tworzą się korki.

Foto: Archiwum RMF

13:20