Po ponad roku od kradzieży sarkofag z ciałem Friedricha Karla Flicka namierzyli policjanci w Budapeszcie i aresztowali 6 osób - Rumunów i Węgrów - którzy chcieli od wdowy po Flicku okupu. Teraz specjaliści sprawdzają czy w trumnie jest ciało miliardera.

Friedrich K. Flick zmarł trzy lata temu. W październiku ubiegłego roku jego trumna została skradziona i pojawiły się żądania okupu. Ingrid Flick nie chciała jednak zapłacić. Odrzuciła nawet ofertę pewnego adwokata, który w imieniu anonimowej osoby proponował przekazanie odpowiednich pieniędzy. Pojawiały się nowe tropy aż szajka porywaczy wpadła w Budapeszcie.

Ingrid Flick, z domu Ragger, przeżyła kilkanaście lat temu porwanie swojego brata. Porywacze też zostali wyłapani i skazani.

Majątek Flicka oceniano nawet na 5 miliardów euro. Posiadł go dzięki ojcu, Friedrichowi Flickowi, który od podstaw stworzył wielką firmę przemysłową. Gdy ojciec przekazywał majątek synowi było to 330 różnych firm. Pieniądze Flicków były uznawane za zdobyte nie do końca etycznie.