Czwórka, niezbyt liczących się kandydatów, postanowiła spróbować swych sił w telewizyjnym quizie "Szczęściarz" - rosyjskim odpowiedniku "Milionerów".

Do specjalnego wydania programu zaproszono wszystkich dwunastu kandydatów, jednak ośmiu, w tym faworyt niedzielnych wyborów Władimir Putin, odmówiło. Trzeba dodać, że czwórka odważnych niezbyt się wykazała.

Umar Dżabraiłow zdołał wygrać zaledwie tysiąc rubli. Nieco lepiej poszło Elli Pamfilowej - zdobyła trzydzieści dwa tysiące rubli. Dżabraiłow, szef sieci luksusowych hoteli Raddison mógł zdobyć więcej jednak nie wiedział jak się nazywa "kotarę zawieszoną w drzwiach". Najgorzej w oczach Rosjan wypadł niezależny kandydat Jewgienij Sawostjanow. Mimo, że odpowiedział na jedenaście z piętnastu pytań to potknął się na pytaniu o ....rosyjską flagę. Nie potrafił odpowiedzieć co symbolizuje znajdujący się na niej czerwony kolor - lojalność, szlachetność, wspaniałomyślność może czy uczciwość. Symbolizuje oczywiście wspaniałomyślność.

Wiadomości RMF FM 08:45