Ofiary Holocaustu, którym hitlerowcy zagrabili dzieła sztuki, nie powinny rezygnować z żądania zwrotu swojej własności.

Przyjęcie odszkodowania za pracę przymusową lub niewolniczą w okresie II wojny światowej nie oznacza, że zaspokojone zostały wszystkie roszczenia pokrzywdzonych uważa Otto Lambsdorff, główny niemiecki negocjator porozumienia odszkodowawczego ze Stanami Zjednoczonymi. "Ofiary Holocaustu nadal mogą dochodzić swych praw przed niemieckimi sądami lub też w krajach, w których Naziści zagrabili im dzieła sztuki" - powiedział Lambsdorff. W najbliższy poniedziałek odbędzie się w Berlinie końcowe spotkanie uczestników negocjacji, podczas którego zostanie podpisana umowa o nierozpatrywaniu przez amerykańskie sądy ewentualnych pozwów odszkodowawczych.

Wielu spośród 240 tysięcy robotników niewolniczych III Rzeszy oraz miliona przymusowych robotników domaga się oprócz wypłaty odszkodowań za swoją pracę również zwrotu zagrabionych obrazów i rzeźb. Wczoraj niemieckie media, powołując się na "dobrze poinformowane źródła", twierdziły, że wypłata rekompensaty oznacza zamknięcie drogi do pozostałych roszczeń.

19:15