35-letni Szerpa - Babu Chiri, do którego należał aktualny rekord szybkości wejścia na Mount Everest, zginął wczoraj podczas swej kolejnej wyprawy na ten szczyt.

W maju ubiegłego roku Babu wszedł na Everest w ciągu 16 godzin i 56 minut, bijąc poprzedni rekord innego Szerpy o ponad trzy godziny. Wspinacz wpadł do głębokiej szczeliny lodowej na wysokości 6500 metrów. Jego zamiarem było wejście na najwyższy szczyt ziemi granią południowo-wschodnią - czyli drogą pierwszych zdobywców z 1953 roku. Jak poinformował przedstawiciel ministerstwa turystyki Ganesh Raj Karki, do wypadku doszło, gdy Babu robił zdjęcia w pobliżu swego namiotu. Martwe ciało Szerpy odnaleziono około północy z niedzieli na poniedziałek czasu lokalnego. W 1999 roku Babu ustanowił jeszcze inny rekord - po wejściu na najwyższy szczyt ziemi rozbił tam namiot i pozostał na wierzchołku przez 21 godzin, nie korzystając w ogóle z aparatury tlenowej. Wraz z dwoma innymi Szerpami Babu należał do ekskluzywnego kręgu wspinaczy, którzy zdobyli Czomolungmę 10 razy.

Aktualna lista wejść na najwyższy szczyt ziemi zawiera 984 nazwisk, w tym dwóch Polek i 11 Polaków.

15:50