Japońska policja przeszukała biura koncernu Mitsubishi oraz prywatne posiadłości dwóch szefów tej firmy. Powodem są podejrzenia o fałszerstwa.

]Dyrekcji zakładów motoryzacyjnych zarzuca się, że co najmniej od 20 lat fałszowała statystyki, ukrywając rzeczywistą liczbę napraw gwarancyjnych i poprawek związanych z błędami konstrukcyjnymi. Z zestawień zniknęło też ponad 60 tysięcy zażaleń od właścicieli aut. Inspektorzy poszukiwali nagrań z posiedzeń zarządu koncernu, dysków komputerowych z zestawieniami napraw oraz pism od użytkowników samochodów, którzy domagali się usunięcia usterki. Japońska prokuratura we współpracy z ministerstwem transportu przygotowuje już akt oskarżenia przeciwko Mitsubishi. Koncern może zostać ukarany grzywną w wysokości 40 tysięcy dolarów. Żaden z dyrektorów zakładów nie stanie jednak przed sądem.

0:05