Ponad 235 członków sekty religijnej w Ugandzie zginęło - było to najprawdopodobniej masowe samobójstwo.

Ciała członków kultu znanego jako "Przywrócenie Dziesięciu Przykazań" znaleziono w niewielkim kościele w mieście Kanugu w południowo-zachodniej części Ugandy. Wyznawcy zamknęli się w kościele i po kilku godzinach modlitw podpalili budynek. Według policji ciała ofiar są zwęglone do tego stopnia, że jakakolwiek identyfikacja jest niemożliwa. Trudno też dokładnie określić ile osób zginęło w płomieniach. Udało się jednak ustalić, że było wśród nich kilkadziesięcioro dzieci.

Wiadomości RMF FM 09:45