Wtorkowy mecz Pucharu Holandii między FC Den Bosch i AZ Alkmaar został na wiele minut przerwany przez arbitra z powodu incydentów na tle rasistowskim. Celem ataków był głównie ciemnoskóry Jozy Altidore. Gdy dochodził do piłki, kibice udawali odgłosy małpy.

Na dodatek sędzia liniowy został obrzucony śnieżkami, co było bezpośrednią przyczyną zatrzymania gry w 55. minucie.

Mimo nawoływań spikera, obraźliwe zachowania widowni w stosunku do grającego w drużynie gości Altidore'a powtarzały się do końca spotkania.

Nie będę bił się z tymi ludźmi. Wszystko, co mogę zrobić, to modlić się za nich. Moja najlepsza odpowiedź to zachowywać się godnie - powiedział po meczu mający korzenie haitańskie reprezentant USA.

Według trenera AZ Gertjana Verbeeka spotkanie powinno być przerwane znacznie wcześniej, a dyrektor sportowy Peter Bijvelds dodał: Brak mi słów, te krzyki to skandal.

Kibice FC Den Bosch mają w Holandii złą sławę. W tym sezonie 50 z nich otrzymało zakaz stadionowy. W przeszłości klub był już karany za wybryki rasistowskie swoich sympatyków.

Mecz wygrał zespół z Alkmaar 5:0, a jedną z bramek strzelił Altidore.