Polacy najrzadziej spośród Europejczyków posyłają swoje dzieci do przedszkola - wynika z raportu Unii Europejskiej. Blado wypadamy w porównaniu z Belgią, Finlandią, czy Włochami, gdzie prawie wszystkie 3-latki chodzą do przedszkoli.

Takie będą Rzeczypospolite - jakie ich młodzieży chowanie - tak powiedział niegdyś hetman Jan Zamoyski. Dobrze by było to wychowanie rozpoczynać jak najwcześniej. Jednak rodziców często po prostu nie stać na to by posłać swoje pociechy do przedszkoli. W Katowicach miesięcznie trzeba wydać na przedszkole aż 150 złotych. Przedstawiciel Urzędu Miasta w Katowicach uważa, że nie jest źle, ponieważ pomimo niżu demograficznego dzieci w przedszkolach nie ubywa, a nawet nieco rośnie. Jednak inaczej rzecz ma się w Zakopanem – tam wciąż spada. Jeszcze kilka lat temu o miejsca w przedszkolach toczyła się prawdziwa walka. Musiały być powoływane komisje, które kwalifikowały dzieci do przedszkola, ponieważ było dużo więcej chętnych niż miejsc w przedszkolu. Czesne w przedszkolu wynosi 155 złotych, do tego dochodzi koszt wyżywienia 4 złote dziennie. Na drugie dziecko jest zniżka 80% za czesne, ale za to pełna kwota za wyżywienie.

No cóż - przedszkola są drogie i nie każdego rodzica na nie stać. Często zdarza się, że na przedszkola składają się rodzice i dziadkowie. Ale jest też druga strona medalu - są rodziny, które świadomie nie posyłają swoich pociech do przedszkola. Wolą, by maluchami zajmowała się niania bądź niepracująca babcia.

07:20