Szczęśliwie zakończyły się wczoraj w Lublinie poszukiwania 3-letniego Marcinka. Dziecko zniknęło w sobotę z pogotowia opiekuńczego. Wykorzystując nieuwagę opiekunki zabrał je stamtąd młody mężczyzna, podający się za brata chłopca. Policja znalazła dziecko i zatrzymała mężczyznę podejrzanego o uprowadzenie chłopca.

Jak się okazuje porwanie zlecili rodzice 3-letniego Marcinka, którzy według policji nadużywają alkoholu. Poprosili oni o pomoc swojego znajomego z podlubelskiej Konopnicy. Ten w sobotnie popołudnie pojawił się w pogotowiu opiekuńczym i, podając się za brata Marcinka, zabrał go z ogródka. Wykorzystał w tym celu nieuwagę wychowawczyni. Poszukiwania zakończone sukcesem trwały kilkanaście godzin. Dziecko wróciło do ośrodka, a porywacz został aresztowany. Za ten czyn grozi mu do 3 lat więzienia. Wymiar sprawiedliwości zajmie się również rodzicami Marcinka. Po raz pierwszy chłopiec został przywieziony do pogotowia opiekuńczego już w środę, był brudny, zabiedzony i głodny. Ruszyła więc procedura pozbawienia rodziców praw do opieki nad dzieckiem. Nie chcieli oni jednak dać za wygraną, próbowali sami odebrać Marcinka, ale z pijanymi nikt nie chciał rozmawiać. W tej sytuacji wymyślili więc porwanie.

foto RMF FM

08:30