Krystian W. znany jako "Krystek" lub też "łowca nastolatek" znowu staje dziś przed sądem. W Wejherowie rusza kolejny proces mężczyzny. Sprawa dotyczący przestępstwa seksualnego sprzed blisko 10 lat, za którym stać ma właśnie Krystian W.

Sprawa, którą od dziś będzie zajmował się wejherowski sąd, wyszła na jaw dopiero w trakcie trwającego już, głównego procesu mężczyzny. Ofiarami "Krystka" paść miały 33 bardzo młode kobiety. Część z nich w momencie przestępstwa nie ukończyła 15. roku życia.

Zeznania dotyczące gwałtu, do którego dojść miało blisko 10 lat temu, złożyła jedna przesłuchiwanych w procesie kobiet. Wcześniej nie zdradziła tych informacji w prokuraturze. Nowe zeznania dały podstawę do przedstawienia Krystianowi W. zarzutu doprowadzenia pokrzywdzonej przemocą do obcowania płciowego. 

Do czynu doszło  pomiędzy  wrześniem 2013 roku a  marcem 2014 roku w Pucku. Pokrzywdzona w chwili czynu  była  niepełnoletnia, miała ukończone 16 lat. Zeznania dotyczące  tego czynu złożyła w lipcu  2021 roku w charakterze świadka przed sądem  w innej sprawie toczącej się przeciwko  Krystianowi W., zmieniając pierwotne zeznania - przekazała RMF FM Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. W toku śledztwa uzyskano opinię biegłego psychologa, wyjaśniającą przyczynę zmianę zeznań - dodała. O szczegółach wspomnianej opinii śledczy informować nie mogą.

Krystian W. przesłuchiwany w tej sprawie w prokuraturze nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Tylko za to przestępstwo grozi mu do 12 lat więzienia.

Wspomniany główny proces trwa w sprawie kilkudziesięciu przestępstw seksualnych trwa. Jego jawność jest wyłączona. Na razie trudno przewidywać, kiedy ten głośny proces może się zakończyć.

Przypomnijmy, że w marcu Krystian W. został zatrzymany przez policję i trafił do więzienia. Poszukiwany był do odbycia kary w związku z uprawomocnieniem się wyroku w sprawie nakłaniania przez internet osoby poniżej 15. roku życia do kontaktów seksualnych.    

Opracowanie: