Kolejna - ósma już w tym roku kradzież obrazów w Krakowie. W nocy
z prywatnego mieszkania w centrum miasta skradziono obraz Wojciecha
Kossaka. Policja przypuszcza, że złodzieje byli amatorami - płótno
wycięto z ram nieudolnie - na resztkach, które zostały w ramach jest
data namalowania obrazu.
Poza tym w mieszkaniu były jeszcze inne - cenne płótna polskich malarzy
- ale złodzieje nie zwrócili na nie uwagi. Oprócz obrazu ukradli
magnetowid, srebra i pieniądze. Mieszkanie było zupełnie splądrowane.
Wstępne straty oszacowano na 23 tysiące złotych.