Nieporozumienia przy odśnieżaniu stały się przyczyną poważnych utarczek na gdyńskich podwórkach. Kilka osób zostało rannych. Jednym z powodów kłótni jest przesypywanie śniegu na posesję sąsiada.

Gdyńska policja poszukuje czterech młodych mężczyzn, którzy grozili pobiciem i spaleniem domu 37-latkowi, który śnieg z własnego podjazdu przesypał na ogrodzenie sąsiada. Policja podejrzewa, że prześladowców wysłał sąsiad, który już wcześniej miał zwracać uwagę zastraszonemu. Groził mężczyźnie, że pożałuje, jeżeli nie przestanie zasypywać jego ogrodzenia.

Do poważnej utarczki doszło też między dwoma mężczyznami, którzy podczas odśnieżania zaczęli okładać się łopatami. Jednemu z nich trzeba było założyć na głowie kilka szwów.

Do konfliktu doszło też między pewnymi gdyniankami. Jedną z nich rozzłościł fakt, że pies sąsiadki upodobał sobie usypaną na jej posesji pryzmę śniegu, którą wykorzystywał jako toaletę. Sąsiadka odrzuciła łopatę, a jej trzonek uderzył napastniczkę w ramię.