Policjanci z łódzkiego wydziału Centralnego Biura Śledczego zatrzymali dwóch handlarzy narkotyków i jednego hurtownika. Jednym z dealerów jest były reprezentant Polski juniorów w rugby 20-letni Łukasz Ś. Drugi zatrzymany to 29-letni hurtownik Tomasz L.

Jest to kolejny członek gangu, który opanował połowę narkotykowego rynku w centrum Łodzi. Czy to ostatni członek gangu, rozbitego przez CBŚ pod koniec zeszłego roku? Prowadzący śledztwo uważają, że sprawa jest rozwojowa. Wszystko wymaga jednak czasu. Z całej trójki najpierw zatrzymano młodego rugbistę. Znaleziono przy nim 24 "dealerki" z marihuaną. Zarzuca się mu także sprzedaż 310 gram amfetaminy. Potem ludzie z polskiego FBI zaczęli obserwować mieszkanie hurtownika. Po kilku miesiącach takiej obserwacji nakryli wychodzącego stamtąd 22-letniego Marcina J. Znaleziono przy nim 70 gram marihuany. Zaraz potem policjanci wpadli do mieszkania 29-letniego Tomasza L. O jego powiązaniach z gangiem ma świadczyć chociażby fakt, że jeździ autem jednego z szefów grupy pseudonim "Siwy", który wpadł w ręce policji już w ubiegłym roku. Poza tym w jego mieszkaniu funkcjonariusz CBŚ znaleźli prawie pół kilograma holenderskiej marihuany i haszyszu. Były rugbista został już aresztowany.

foto RMF FM

13:30