Na ulicach Białegostoku, gdzie często dochodzi do kradzieży, pojawiły się dodatkowe patrole. Na szczęście mieszkańcy nie muszą za ni płacić. To efekt umowy między białostocką policją a szkołą ochrony. Dzięki temu uczniowie mają praktyki, a miasto dodatkową ochronę.

Ulicami Białegostoku wraz z nadprogramowym patrolem spacerował reporter RMF Piotr Sadziński: