Rada miejska Friendship Heights - dzielnicy, na północno-zachodnich przedmieściach Waszyngtonu - zamierza wprowadzić najsurowszy w USA zakaz palenia papierosów.

Jeżeli rada uzyska odpowiednie zezwolenie władz hrabstwa Montgomery, do którego należy liczące 5.000 mieszkańców Friendship Heights, już wkrótce nie będzie tam można palić w żadnym miejscu publicznym, w tym nawet na dworze: na ulicy, chodnikach i trawnikach w dzielnicy. Palenie papierosów albo rzucanie na ziemię niedopałków w zabronionych miejscach będzie groziło mandatem w wysokości 100 dolarów. Dotychczas około 60 miasteczek lub dzielnic miast w USA zabrania palenia na otwartej przestrzeni, ale tylko w wydzielonych miejscach, jak stadiony, parki lub plaże. Nikt nie wpadł dotąd na pomysł, by zakazać palenia na ulicy. Główny pomysłodawca zakazu w Friendship Heights, burmistrz Alfred Muller, twierdzi, że chodzi mu nie tylko o zniechęcenie do palenia, lecz także o "ochronę praw" osób niepalących, które nie chcą oddychać papierosowym dymem. Rada hrabstwa Montgomery zadecyduje o zakazie 12 grudnia.

03:30