Bogdan Rymanowski: Czy wszystkim siedmiu zatrzymanym w Łodzi postawiono zarzut łapówkarstwa? Czy pani ma takie informacje, czy jeszcze o tym za wcześnie mówić?

Barbara Piwnik: Zdecydowanie za wcześnie, a poza tym nie potwierdzam czy to jest siedmiu zatrzymanych, czy tych osób jest mniej czy więcej. Pozwólcie proszę państwa pracować spokojnie prokuraturze. Niewątpliwie bardzo intensywnie wszyscy pracują i na pewno będą wkrótce informacje dotyczące tego, czy i jeśli tak to ilu osobom, jakie zarzuty przedstawiono. Czy są wnioski skierowane o tymczasowe aresztowanie? Przyjdzie pora i niewątpliwie prokuratura niezwłocznie o tym będzie informować.

Bogdan Rymanowski: Być może jeszcze dzisiaj te wnioski o tymczasowe aresztowanie zostaną postawione. Podobno nikomu z zatrzymanych w Łodzi – tak przynajmniej twierdzi policja – nie postawiono zarzutu zabójstwa. Czy to znaczy, że taki zarzut w ogóle nie zostanie postawiony? Czy ta sprawa jest przesądzona?

Barbara Piwnik: Nie przesądzona i oczywiście nie przesądzajmy niczego zbyt wcześnie. M.in. od tych zeznań, jakie uda się uzyskać od świadków zdarzeń, tych dowodów, które zostaną zgromadzone będą uzależnione zarzuty jakie zostaną przedstawione.

Bogdan Rymanowski: Pan Karol Napierski, szef Prokuratury Krajowej jeszcze w piątek mówił, że z zeznań wynika, że sanitariusze wstrzykiwali pacjentom lek wstrzymujący krążenie i w efekcie powodujący śmierć. Czy pani minister może nam coś więcej powiedzieć. Czy po tych niedzielnych zatrzymaniach wiemy coś więcej? Czy można powiedzieć na pewno, że uśmiercano ludzi?

Barbara Piwnik: Zbyt wczesne informowanie o treści zeznań może być ze szkodą dla toczącego się postępowania. Takie uprzedzanie faktów, czy podawanie kto co zeznał może być przeszkodą dla udowodnienia i proszę wobec tego mieć to na uwadze wtedy, kiedy będziecie państwo oczekiwać informacji co znajduje się w zeznaniach. Nie uprzedzajmy tych, którzy chcieliby następnie mataczyć i dlatego może zbyt wcześnie informować co jest w czyich zeznaniach.

Bogdan Rymanowski: Ale przyzna pani, pani minister, że jednak ludzi oczekują takiej informacji. Oczekują zwłaszcza mieszkańcy Łodzi, którzy są zbulwersowani tym wszystkim.

Barbara Piwnik: Tak oczywiście, ale tak jak powiedziałam, jeżeli tylko uda się zgromadzić materiał dowodowy. Jeżeli w dniu dzisiejszym zostaną skierowane wnioski do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania – nie będziemy czekać ani chwili, aby o tym poinformować – czy taki wniosek jest i jaka jest decyzja sądów w każdym konkretnym przypadku.

Bogdan Rymanowski: Kilka dni temu powiedziała pani, że lekarzom którzy brali pieniądze od zakładów pogrzebowych trudno będzie postawić zarzut korupcji, ale według nieoficjalnych ciągle informacji takie właśnie zarzuty postawiono zatrzymanym. Co z tym zarzutem korupcji. Czy lekarz jest funkcjonariuszem publicznym, można mu postawić taki zarzut, czy nie?

Barbara Piwnik: W zależności od tej funkcji jaką pełni. Dlatego też zawsze podkreślam – każdy przypadek jest inny, każda sytuacja wymaga udowodnienia i zakres zebranego w danym przypadku materiału dowodowego decyduje o tym, co można zrobić. Wobec tego, w zależności od tego kto jaką funkcję pełnił, różna będzie też odpowiedzialność.

Bogdan Rymanowski: Ale czy tej sprawy nie przesądza ubiegłoroczna uchwała Sądu Najwyższego o funkcji publicznej?

Barbara Piwnik: Stąd też i moje zastrzeżenie wcześniejsze. To będzie wymagało rozważenia i bardzo skrupulatnego badania każdego z wypadków. Stąd też mój swego rodzaju apel, żeby pozwolić zebrać materiał dowodowy, nie wpływając na jego kształt i pozwolić przedstawić te zarzuty, które niewątpliwie należy przedstawić, tylko nie naruszając prawa. Mogą być trudności, o których mówiłam.

Bogdan Rymanowski: Rozumiem więc, że można sobie wyobrazić sytuację, że ci którzy sprzedawali informacje o ludzkich zwłokach zakładom pogrzebowym nie popełnili przestępstwa?

Barbara Piwnik: Proszę nie pisać czarnych scenariuszy. Zawsze uważałam i uważam nadal – każde przestępstwo powinno być wykryte, ukarane. Niewykluczone, że taka osoba popełnia zupełnie inne przestępstwo, np. przekroczyła uprawnienia, nie dopełniła obowiązków czy też szereg innych i mam nadzieję, że wszystkie te przestępstwa zostaną udowodnione i osoby ukarane.

Bogdan Rymanowski: Czy może dojść w Łodzi do ekshumacji? Czy są takie plany prokuratorów?

Barbara Piwnik: Nie będę tutaj informowała o planach prokuratury, gdyż – tak jak powiedziałam – może to być przeszkodą w toczącym się postępowaniu. Niewątpliwie każda możliwość zostanie wykorzystana i jeżeli prokurator dojdzie w którymś przypadku do wniosku, że jest to konieczne, na pewno te czynności będą wykonywane. Tak jak powiedziałam, wszystkie przypadki przestępstw muszą zostać wykryte, ujawnione a sprawcy ponieść odpowiedzialność.

Bogdan Rymanowski: Rozumiem, że w indywidualnym przypadku, decyzja będzie należała do prokuratora. Tutaj nie ma mowy o zgodzie rodziny np. na ekshumację?

Barbara Piwnik: Nawet gdyby takie współdziałanie rodzin było konieczne, to ja liczę na to, że wszyscy którzy są zainteresowani wykryciem tych przestępstw będą współdziałali i jeśli chodzi o pracę prokuratury będą służyć pomocą. Chyba nam wszystkim jednakowo zależy na tym, żeby wykryć przestępstwa, a ja też rozumiem, że osoby bliskie nieżyjących, te które by ewentualnie mogły mieć jakiś wpływ na kształt gromadzonego materiału dowodowego będą pomagać prokuraturze.

Bogdan Rymanowski: Dzisiejsza prasa pełna jest informacji o innych miastach, w których miała miejsce ten proceder, czyli handlowanie ludzkimi zwłokami. „Rzeczpospolita” np. pisze o Olsztynie. W mieście prawdopodobnie o sprawie wiedzieli wszyscy – wojewodowie, prezydenci miasta, dyrektorzy i nie zrobili nic od 10 już prawie lat. Czy pani może powiedzieć o innych śledztwach? Czy w innych miastach są prowadzone równoległe, podobne śledztwa jak to w Łodzi?

Barbara Piwnik: Jeśli chodzi o wszczęcie postępowań i ich tok jest to zupełnie inna sytuacja. Ja bym chciała zwrócić przy tej okazji uwagę na to, że wiele lat trwają – jak teraz słyszymy – działania naruszające prawo, łamiące prawo, a więc są popełniane przestępstwa. Dlaczego nikt nie przerywał tej zmowy milczenia? Ja rozumiem, że teraz w Łodzi jest sytuacja bardzo trudna, ale mam też nadzieję, że sprawi to, iż będziemy inaczej traktować tych, którzy na naszych oczach popełniają przestępstwa, że nie będzie tej obawy, żeby pójść na policję, złożyć zeznania, złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Jedynie tylko w ten sposób możemy skutecznie przeciwdziałać szerzeniu się przestępczości. To dobrze, że jeżeli tak się działo w innych miastach, że teraz ludzie chcą o tym mówić a ja mam nadzieję, że w przypadkach kiedy będzie taka sytuacja, że na ulicy będzie miał miejsce napad, włamanie czy podobne inne przestępstwo – ludzie będą reagować, nie będą się bali zawiadamiać, składać zeznań, bo tylko w ten sposób możemy być skuteczni w walce z przestępczością.

Bogdan Rymanowski: Ale czy może pani nam konkretnie powiedzieć ile takich postępowań, podobnych toczy się w całym kraju?

Barbara Piwnik: Ja z oczywistych względów nie powiem ile toczy się postępowań, bo każda prokuratura, każdy prokurator w momencie kiedy uzyska potwierdzenie, czy też zyska uzasadnione podejrzenie, że zostało popełnione przestępstwo, będzie takie postępowanie wszczynał. W związku z tym sytuacja dziś rano może być zupełnie inna niż dziś wieczorem i dlatego takie podawanie liczby może być mylące, bo za chwilę te liczby będą zupełnie inne.

Bogdan Rymanowski: A czy wiemy jaka jest sytuacja dziś rano?

Barbara Piwnik: A jeżeli wczoraj zapadała gdzieś decyzja o wszczęciu postępowania? Na prawdę nie jest to ważne czy jest 10 czy 11 tych postępowań. Ważne żebyśmy wreszcie przełamywali tą zmowę milczenia i za chwilę tych postępowań może być kilkadziesiąt a nie kilkanaście.

Bogdan Rymanowski: Czy będzie kontrola skarbowa zakładów pogrzebowych w całej Polsce?

Barbara Piwnik: Ale to chyba nie do mnie kierowane powinno być to pytanie.

Bogdan Rymanowski: Ale na pewno ma pani możliwość rozmawiania z przedstawicielami rządu, z ministrem finansów.

Barbara Piwnik: Porozmawiajmy o tym, na co ja mam wpływ a myślę, że odpowiednie służby wiedzą jakie decyzje należy w którym momencie podejmować. A tak na marginesie – kontrole skarbowe winny być przeprowadzane sprawnie i wszędzie i w ten sposób może osoby, które nieuczciwie gromadzą majątki też by nie czuły się tak pewnie, jak czują się dzisiaj.

foto Marcin Wójcicki RMF Warszawa