W stanie krytycznym jest 12 letni Adam z Rzeszowa, który wczoraj został ciężko porażony prądem.
Nastolatek nie poszedł do szkoły. Wybrał się na wagary. Wszedł na słup wysokiego napięcia. Porażony prądem zaczął płonąć. Teraz leży w specjalistycznym szpitalu w Siemianowicach Śląskich. Ma poparzone 80 procent powierzchni ciała, uszkodzone nerwy, naczynia krwionośne i mięśnie.
Podobny wypadek wydarzył się dwa lata temu w Woli Radziszowskiej w Małopolsce. Chłopcy z drugiej klasy szkoły podstawowej założyli się o to kto szybciej wejdzie na słup wysokiego napięcia. Chłopiec, który jako pierwszy wdrapał się na niego - zginął na miejscu. Dzieci z Woli Radziszowskiej również były na wagarach.
Wiadomości RMF FM 6:45