Wysokie odszkodowanie za śmierć Patryka na stole lekarskim.

100 tysięcy złotych - takie odszkodowanie dostaną rodzice Patryka za śmierć syna. Pieniądze - w imieniu Skarbu Państwa - wypłaci pomorski Urząd Wojewódzki. To wynik ugody zawartej wczoraj między obiema stronami. Odszkodowanie zostanie wypłacone po połowie - matce i ojcu, którzy są rozwiedzeni. Wcześniej rodzice domagali się od Skarbu Państwa 120 tysięcy złotych, jednak już zasądzone wczoraj sto tysięcy - to suma wysoka, jak na sprawę, w której pacjent umiera z winy lekarza.

5-letni Patryk trafił do szpitala z rozciętym palcem. Zszywanie odbywało się pod narkozą. Lekarz - anestezjolog - wybudzając chłopca - zamiast kurka z tlenem, odkręcił dopływ podtlenku azotu. Patryk zmarł. Winnym tragedii uznano lekarza, który został skazany na rok więzienia z zawieszeniem na dwa lata i 600 złotych grzywny; Nadal jednak może pracować jako anestezjolog - nikt nie pozbawił go prawo wykonywania zawodu.

Wiadomości RMF FM 6:45