W stosunkach rosyjsko-polskich dojrzewają "warunki do nowego startu" - uważa szef rosyjskiej dyplomacji, Igor Iwanow, który zakończył wczoraj dwudniową wizytę w Polsce. Prosto z Warszawy Iwanow poleciał do Berlina.
Dwukrotnie odkładana, była pierwszą od ponad dwóch lat wizytą rosyjskiego polityka na tak wysokim szczeblu. Iwanow - pytany co przekaże prezydentowi Putinowi po powrocie do Moskwy - stwierdził krótko -"Wizyta okazała się sukcesem". Ale do Moskwy Iwanow szybko nie wróci - prosto z Warszawy szef rosyjskiej dyplomacji polecial do Berlina.
Wspólne interesy gospodarcze to główny motyw rozmów, jakie szef rosyjskiej dyplomacji przerowadził w Warszawie. Igor Iwanow spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Władysławem Bartoszewskim, prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim oraz premierem Jerzym Buzkiem. Rosji zależy na dobrych stosunkach z Polską - takie przesłanie od prezydenta Putina przekazał Aleksandrowi Kwaśniewskiemu przebywający w Warszawie szef rosyjskiej dyplomacji. "Jest to strategiczna linia Rosji" - powiedział Igor Iwanow. Ostatnio ogromnie dużo w Polsce i innych krajach mówi się o na temat planowanej budowy kolejnej nitki rurociągu gazowego z Rosji do Europy Zachodniej oraz o przyszłości kabla światłowodowego, jaki został położony na terytorium Polski podczas niedawnej budowy gazociągu jamalskiego. Premier Buzek stwierdził, że jeśli położenie tego kabla było naruszeniem lub próba naruszenia polskiego prawa, polski rząd temu się przeciwstawi. Rosyjski minister podkreślał, że oprócz politycznej, ważna jest współpraca gospodarcza między obu krajami. Posłuchaj relacji reportera radia RMF z Warszawy, Piotra Salaka:
Rosyjski dyplomata zapewnił, że nowy gazociąg będzie przebiegał przez Polskę, tylko za zgodą naszych władz. "Nikt nie podejmował decyzji w sprawie gazociągu za plecami Polski. Jedyna decyzja, jaką przyjęto - to porozumienie między Rosją i jej zachodnimi partnerami: realizować dostawy gazu z Rosji do Europy Zachodniej. W jaki sposób, jaką trasą - to już kwestia rozmów, w tym również z Polską. Jeśli nie przez Polskę - gaz popłynie inną drogą. Tras może być dużo - są różne projekty. W tej chwili trwają rozmowy z polskim partnerem. Dogadamy się z Polską? - bardzo dobrze" - powiedział Iwanow. Jego zdaniem wokół projektu budowy gazociągu robi się zbyt wiele politycznego szumu. "Nikt nie będzie narzucał Polsce decyzji w sprawie rurociagu" - mówił Iwanow. Rosyjski minister uważa, że sprawą gazociągu w najbliższym czasie powinni zająć się eksperci. Polski rząd jest otwarty na partnerską współpracę z Rosją ale "nic o nas bez nas" - powiedział premier Jerzy Buzek, po spotkaniu. Jego zdaniem tylko poprzez dialog można rozwiązać problemy między Moskwą a Warszawą. Buzek zapewnił, że Polska chce współpracować gospodarczo z Rosją i może rozmawiać na każdy temat ale - jak zaznaczył - z zachowaniem interesów Polski, Rosji a także naszych sąsiadów. Oprócz rurociągu poruszono także sprawę światłowodu, biegnącego wzdłuż gazociągu. Premier podkreślił jednak, że jeżeli zostało naruszone prawo lub zaistniała próba ominięcia prawa, to rząd Polski wkroczy jednoznacznie i zdecydowanie w ochronie polskich interesów.
W czasie spotkania Iwanowa z prezydentem Kwaśniewskim Pałac Prezydencki pikietowali przedstawiciele Komitetu Polska-Czeczenia. Stosunki polsko-rosyjskie są złe, oba kraje różnią się w podejściu do zasadniczych spraw europejskich, takich jak choćby dalsze powiększanie NATO czy ocena interwencji zbrojnej Sojuszu Atlantyckiego przeciwko Jugosławii w ubiegłym roku.
Czy kabel biegnący wzdłuż gazociągu jamalskiego faktycznie może zagrozić bezpieczeństwu naszego państwa? Dziennik "Rzeczpospolita" dotarł do listu ministra łączności Tomasza Szyszki - skierowanego do szefa dyplomacji Władysława Bartoszewskiego. Szyszko podkreśla w liście, że sporny kabel ma kilkadziesiąt razy większą przepustowość niż wszystkie sieci światłowodowe w Polsce. Umożliwia przesyłanie danych na skalę, która nie ma nic wspólnego z obsługą samego gazociągu. Według szefa resortu łączności, gdyby magistralę dało się połączyć ze światłowodową siecią na terytorium Polski, stanowiłoby to poważne zagrożenie bezpieczeństwa państwa, bo kontrola nad całością danych przepływających przez sieć - znalazłaby się w rękach rosyjskich.
Najprawdopodbniej o spornych gazociagach - rozmawiał wczoraj w Warszawie także szef rosyjskiego potentata paliwowego Gazpromu. Rema Wiachiriewa przyjął prezydent Aleksander Kwaśniewski. Według szefowej prezydenckiego Biura Informacji i Komunikacji Społecznej - Teresy Grabczyńskiej do spotkania doszło na prośbę Wiachiriewa, a wizyta miała charakter kurtuazyjny. Rzecznik MSZ, Grzegorz Dziemidowicz - pytany o charakter wizyty Wiachiriewa - zaznaczał, że szef Gazpromu nie wchodził w skład oficjalnej delegacji towarzyszącej ministrowi Igorowi Iwanowowi.
08:15
