Są podstawy, by sądzić, że polsko-rosyjska umowa gazowa jest zgodna z unijnym prawem - powiedział komisarz ds. energii Guenther Oettinger. Zastrzegł, że ostateczną opinię KE wyda po zapoznaniu się ze wszystkimi dokumentami.

Generalnie można powiedzieć, iż istnieją uzasadnione podstawy (by stwierdzić), że zarówno partner polski jak i rosyjski przestrzegał wszystkich zasad prawa europejskiego. Były one znane obu stronom. Zakłam, że umowa (...) również będzie zgodna z prawem europejskim - powiedział komisarz na konferencji prasowej w Brukseli.

Oettinger odniósł się w ten sposób do komunikatu Gazpromu po jego wczorajszych spotkaniach w Moskwie z prezesem Gazpromu Aleksiejem Millerem. Służby prasowe rosyjskiego koncernu poinformowały, że komisarz w imieniu Komisji Europejskiej wyraził zadowolenie z przebiegu i wyników rosyjsko-polskich rozmów o współpracy w sferze gazowej.

Komisarz zastrzegł, że ostateczną opinię KE wyrazi, kiedy zapozna się z dokumentami dotyczącymi umowy operatorskiej, która wyznacza firmę Gaz-System na zarządcę polskiego odcinka gazociągu jamalskiego. Jutro do Brukseli przyjadą w tej sprawie wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski oraz wiceprezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk. Strona polska zapewnia, że przedstawi zgodny z polskim i unijnym prawem zakres operatorstwa Gaz-Systemu.

Jutro przed południem będziemy mieli możliwość spojrzenia na ostateczny tekst tej umowy - powiedział Oettinger. Tego samego dnia komisarz przyjeżdża do Warszawy, gdzie m.in. weźmie udział - wraz z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem - w spotkaniu przewodniczących parlamentów Państw Partnerstwa Regionalnego.

KE domagała się od Polski ujawnienia projektu umowy ws. zarządzania polskim odcinkiem Jamału przez Gaz-System przed podpisaniem gazowego porozumienia międzyrządowego Polska-Rosja. Umowa została podpisana w piątek w Warszawie. Za brak niezależnego operatora Jamału grozi polskiemu rządowi pozew do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Komisja przekonywała, że przesyłając umowę Polska mogłaby tego uniknąć i udowodnić, że Gaz-System, jako niezależny operator, zagwarantuje wymagany w prawie unijnym dostęp do Jamału stronom trzecim, pełną przejrzystość zarządzania i stawek. Operatorem jamalskiej magistrali był dotychczas należący głównie do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) oraz Gazpromu - EuRoPol Gaz.

Ponieważ KE nie dostała nowej umowy operatorskiej zawartej między spółkami Gaz-System a EuRoPol Gazem, to wstrzymywała wcześniej swoje zielone światło na całe porozumienie międzyrządowe Polska-Rosja i potwierdzenie jego zgodności z prawem UE.

Waldemar Pawlak i rosyjski wicepremier odpowiedzialny za energię Igor Sieczin podpisali w piątek to porozumienie w sprawie zwiększenia dostaw rosyjskiego gazu ziemnego do Polski o około 2 mld metrów sześciennych rocznie. Na początku roku, gdy porozumienie było już wynegocjowane, uwagi do niego zgłosiła KE, która potem została włączona do rozmów w charakterze "doradcy prawnego". W związku z wątpliwościami Komisji Europejskiej Polska w maju wstrzymała podpisanie umowy.