Pomimo sukcesu prywatyzacji PZU, może nie udać się wypełnienie tegorocznego planu prywatyzacyjnego. Przyznał to w wywiadzie dla RMF FM minister skarbu Aleksander Grad. Tegoroczne przychody z prywatyzacji to już 7,5 mld złotych - więc nieźle, jak na pięć miesięcy. Ale plan na cały rok to aż 25 mld zł.

Cały czas, mimo tej presji budżetowej, robię tak, żeby nie sprzedawać za wszelką cenę. Budżet jest ważny, ale dla mnie najważniejsze jest to, że przez prywatyzację możemy mobilizować naszą gospodarkę - tłumaczy Aleksander Grad.

Minister zaznacza, że wciąż jest duża szansa, iż plan jednak uda się zrealizować. Jeżeli świat w tym nie przeszkodzi - to znaczy jeżeli nie będzie jakichś zawirowań na rynkach światowych, europejskich, to myślę, że jest to bardzo realne. I przypomnę, że my w tym momencie prowadzimy blisko 400 procesów prywatyzacyjnych - mówi.

Na samej prywatyzacji PZU Skarb Państwa zarobił półtora miliarda złotych.

Przychody z prywatyzacji mają m.in. zabezpieczyć wypłaty przyszłych emerytur.