Projekt ustawy o emeryturach z OFE został wysłany do rządu. Minister pracy chce, by do Otwartych Funduszy Emerytalnych trafiało mniej pieniędzy, a także, by przy przejściu na emeryturę można było od razu wypłacić całą uzbieraną kwotę. Projekt wzbudza jednak kontrowersje w rządzie i ma małe szanse na przyjęcie.

Ustawa trafi teraz do Komitetu Stałego Rady Ministrów, a jego szef - minister Michał Boni - jest największym przeciwnikiem proponowanych zmian.

Mimo to Jolanta Fedak jest optymistką. Nie widzę tu jakichś specjalnych zagrożeń. Nie podejrzewam także, by którykolwiek z ministrów specjalnie blokował prace nad ustawą. Nie sądzę, żeby ktoś tutaj był jakoś specjalnie złośliwy - przekonuje minister pracy.

Nieoficjalnie mówi się jednak, że jeśli ktoś chce mieć dobre układy z ministrem Bonim, nie może tych zmian popierać. Przeciwko nim opowiedział się już oficjalnie szef resortu skarbu Aleksander Grad. Także wcześniejszy zwolennik projektu - minister finansów Jacek Rostowski - stał się bardziej zachowawczy, bo szuka poparcia dla swoich projektów oszczędnościowych.