Tak orzekł sąd w Atenach. Protest miał się zacząć w piątek o godzinie 23 czasu polskiego. Według państwowego greckiego radia został odwołany, ale nie znamy stanowiska samych kontrolerów. Domagają się poprawy warunków pracy i podwyżek. Ruch samolotów nad Grecją miał zostać całkowicie wstrzymany, a przesuniętych miało zostać ponad trzysta lotów.

Z lotniska w Gdańsku każdego dnia latają samoloty czarterowe na greckie wyspy Rodos i Kreta. Prezes lotniska Włodzimierz Machczyński obiecał w rozmowie z reporterem RMF FM Wojciechem Jankowskim, że służby lotniska zajmą się pasażerami, którzy nie będą mogli odlecieć do Grecji z powodu strajku. Na razie trzeba jednak czekać na ostateczną decyzję o strajku, bo sytuacja może się jeszcze zmienić.

Na lotnisku w podkatowickich Pyrzowicach wiedzą o greckim strajku. Nikogo to jednak zbytnio nie niepokoi. Jak usłyszał nasz reporter Piotr Glinkowski, jutro planowo o 4:15 ma wylecieć czarter do Grecji. Jeśli jednak z jakichś przyczyn samolot nie wystartuje, władze lotniska są gotowe pomóc podróżnym w dotarciu do hotelu. Na sobotę zaplanowany jest także jeden przylot z Grecji, ale jak powiedział Cezary Orzech, rzecznik lotniska, to czy samolot dotrze do Pyrzowic nie zależy już od nich.

Jeśli chodzi o PoznańWrocław, to tam żadnych problemów nie będzie. Ani z lotniska Ławica, ani ze Strachowic żaden samolot w sobotę do Grecji nie wylatuje.

O połączeniach do Grecji w tym okresie będą decydowały linie lotnicze. To oznacza, że Okęcie może - co nie znaczy, że na pewno tak się stanie - będzie wiedziało jaką decyzję linie podjęły - wyjaśnił nam rzecznik portu Jakub Mielniczuk.

Na łódzkim lotnisku pytanie o sobotni strajk w Grecji wywołało zdziwienie. Obsługa o żadnym strajku nie wie, bo takich informacji nie dostała. Lot ma się odbyć planowo i bez jakichkolwiek opóźnień. Biura podróży, które obsługuje głównie wycieczki do Grecji, też nikt oficjalnie nie powiadomił.

Greccy kontrolerzy lotów domagają lepszych warunków pracy i podwyżek. To złe rozwiązanie dla naszej turystyki - skomentował decyzję o strajku przewodniczący greckiego związku hotelarzy Gerasimos Fokas. Skreślenie setek lotów w sobotę będzie stanowiło trudność dla turystyki, i tak odczuwającej już skutki kryzysu gospodarczego. Greckie władze lotnicze chcą, by sąd arbitrażowy uznał strajk za nielegalny.