Konsulat polski w Portugalii potwierdza doniesienia o śmierci dwóch polskich marynarzy, członków załogi norweskiego statku towarowego, którzy zatruli się toksycznymi wyziewami.

Jak poinformowała sieć RMF konsul Anna Szadurska tragiczne wieści potwierdził kapitanat portu Fonszal: "24 listopada o godzinie 22 kapitanat z portu Fonszal otrzymał wezwanie SOS statku norweskiego o pomoc, który przepływał 300 mil na zachód od Fonszal. Została wysłana przez władze portugalskie fregata i zabrała 25 listopada ze statku norweskiego zwłoki dwóch marynarzy obywateli polskich zatrudnionych na tym statku".

Do wypadku doszło kiedy transportowie "Broc", płynący z Huston w Teksasie do Maroka, znajdował się około 280 mil od portugalskiej wyspy Madera. O całym zdarzeniu poinformowała dopiero dziś portugalska agencja Lusa. Według niej dwaj marynarze 27-letni Stanisław K. i 51-letni Dariusz D. stracili przytomność po wejściu do przedziału pełnego wyziewów. Trzeciemu Polakowi udało się uciec i wezwać pomoc. Obecnie ciała Polaków są w Instytucie Medycyny Sądowej w Fonszal.

00:00