Ministerstwo Skarbu Państwa przejmuje od Ministerstwa Gospodarki kontrolę nad Jastrzębską Spółką Węglową. Resort zwołuje walne zgromadzenie akcjonariuszy i chce wprowadzić do Rady Nadzorczej spółki swoich ludzi. Z JSW pożegnają się więc ludzie z Polskiego Stronnictwa Ludowego, a ich miejsce zajmą wybrańcy ministra skarbu z Platformy Obywatelskiej.

Ostatnie pół roku dla akcjonariuszy Jastrzębskiej Spółki Węglowej to był koszmar. Akcje potaniały przez ten czas o 30 procent.

Jeżeli ktoś trzymał udziały spółki od jej debiutu giełdowego w 2011 roku, to stracił łącznie ponad 80 procent.

Jednak paradoksalnie ostatnie dwa tygodnie to wyraźna poprawa. Choć w JSW jest coraz goręcej, górnicy wstrzymali pracę, a przed siedzibą zarządu spółki policja ściera się z pracownikami, to kurs akcji nieco rośnie.

Powodem jest fakt, że inwestorzy liczą na to, że im w JSW będzie gorzej, tym rząd szybciej zainterweniuje i pomoże JSW. A całość może przyspieszyć przejęcie kontroli nad spółką przez resort skarbu.

(abs)