Średnia cena obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu nie wzrosła tak mocno od lat – aktualnie wynosi 502 złote. "Poważniejsze podwyżki to tylko kwestia czasu" – mówi w RMF FM ekspert Rankomatu - Grzegorz Demczyszak.

Średnia cena obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu nie wzrosła tak mocno od lat – aktualnie wynosi 502 złote. "Poważniejsze podwyżki to tylko kwestia czasu" – mówi w RMF FM ekspert Rankomatu - Grzegorz Demczyszak.
Zdj. ilustracyjne /Shutterstock

Podwyżka cen polis OC, choć najwyższa od dawna, wciąż jest kosmetyczna. Z miesiąca na miesiąc to 3,3 proc., co przekłada się na ubezpieczenia droższe średnio o 16 złotych. 

Eksperci wieszczyli, że wszechobecne podwyżki muszą dotknąć też branżę ubezpieczeń komunikacyjnych, bo obowiązkowe OC przestaje być rentowne, a sprawie przygląda się Komisja Nadzoru Finansowego.

Ubezpieczenia OC przestały tanieć - po kilkudziesięciu miesiącach spadków - w czerwcu 2022 roku. Ich średnia cena utrzymuje się od tego czasu w okolicy 500 złotych. Dziś wciąż jest taniej niż przed rokiem, natomiast wyniki naszego raportu pokazują, że dynamika obniżek bardzo wyhamowała. Jeszcze przed miesiącem OC było niemal 11 proc. tańsze niż rok wcześniej - w marcu to już jedynie 6,5 proc.

Wzrosty cen OC w każdym województwie

Podwyżka nie jest wprawdzie znacząca, jednak niepokojący może być fakt, że obejmuje wszystkie regiony naszego kraju - mówi w RMF FM Grzegorz Demczyszak z Rankomatu. 

Stawki obowiązkowego ubezpieczenia wzrosły szczególnie w województwie lubuskim - o 6 proc.. małopolskim - o 5,1 proc. - oraz śląskim - o 4 proc. - wylicza ekspert. Najmniej podwyżki odczuli kierowcy z województwa pomorskiego. Niestety ten region i tak od dawna należy do najdroższych w Polsce pod względem cen OC  - dodaje.

Jeśli chodzi o miasta wojewódzkie, w marcowym zestawieniu jest tylko jedno, które odnotowało spadek średniej ceny, ale o zaledwie 1 proc. - to Białystok. W pozostałych miastach stawki poszły w górę - najbardziej w Gorzowie Wielkopolskim, bo o 7,4 proc.. 

W Krakowie OC jest droższe o 6,9 proc., a w Rzeszowie o 5 proc. Najmniejsze podwyżki odnotowano w Olsztynie, Łodzi i Opolu.

Większe podwyżki to kwestia czasu

Marcowa podwyżka cen jest zbyt mała, by wyciągać z niej daleko idące wnioski. Ekspert Rankomatu przyznaje, że może być początkiem trendu wzrostowego. 

Przy rosnącej inflacji i coraz wyższych kosztach likwidacji szkód, ubezpieczyciele i tak będą musieli zdecydować się na poważniejsze podwyżki - mówi Grzegorz Demczyszak. Już pod koniec 2022 roku zaobserwowaliśmy wzrost średniej składki dla wybranych grup, głównie dla młodych oraz niedoświadczonych kierowców, W najbliższych miesiącach podwyżki mogą już objąć wszystkich właścicieli samochodów - prognozuje.

Ile kosztuje ubezpieczenie auta elektrycznego?

Choć dla wielu osób może być to zaskakujące, kierowcy aut elektrycznych płacą dziś znacznie mniej za obowiązkowe ubezpieczenie pojazdu od kierowców pojazdów spalinowych

Średnia to 366 zł za OC. To o 124 zł mniej od właścicieli pojazdów spalinowych - wylicza Grzegorz Demczyszak. Niektórzy dziwią się tej tendencji, ponieważ auta elektryczne są z reguły droższe, jednak ta kwestia ma znaczenie tylko przy AC - zastrzega.

Wartość samochodu elektrycznego nie ma znaczenia w przypadku wyceny OC, bo ubezpieczenie to pokrywa ewentualne szkody wyrządzone na pojeździe osoby trzeciej, poszkodowanego. Przy OC głównymi czynnikami wpływającymi na stawkę proponowaną przez towarzystwa ubezpieczeniowe są wiek czy liczba spowodowanych w przeszłości szkód komunikacyjnych, a także poziom bezpieczeństwa, jakie zapewnia ubezpieczony pojazd.

Przeciętne auto elektryczne ma niecałe 3 lata i tylko nieco ponad 35 000 km na liczniku, a to w ocenie ubezpieczycieli może być czynnikiem zmniejszającym ryzyko wystąpienia szkody - tłumaczy Grzegorz Demczyszak. Tylko co piąty właściciel takiego pojazdu deklarował szkodę w swojej historii ubezpieczenia. Dla porównania - co czwarty właściciel pojazdu spalinowego ma przynajmniej jedną szkodę na swoim koncie, a do tego jeździ prawie 15-letnim autem, które ma więcej niż 200 000 km przebiegu. Tak przynajmniej wynika ze statystyk - przyznaje ekspert Rankomatu.

Zupełnie inaczej wygląda jednak sytuacja, gdy kierowca pojazdu elektrycznego kupuje polisę autocasco. Tu już działa zasada - im droższy samochód, tym wyższe będą koszty ewentualnej likwidacji szkody, a więc wyższa musi być cena polisy AC.

W przypadku OC dla aut elektrycznych obecne niskie ceny nie pozostaną raczej na obecnym poziomie. Biorąc pod uwagę nieuniknione podwyżki ze względu na liczne czynniki rynkowe, właściciele elektryków też powinni nastawić się na wzrost cen - ostrzega Grzegorz Demczyszak.

Kto płaci najwięcej za OC?

Kto płaci najwięcej za obowiązkowe ubezpieczenie pojazdu? Statystyki wskazują tu jasno. Najgłębiej do portfela przy zakupie OC muszą sięgnąć panny i kawalerowie.

W pierwszym kwartale 2023 roku wydawali oni na OC o 44 proc. więcej niż osoby pozostające w związkach małżeńskich ­- przytacza dane ekspert Rankomatu. Należy jednak podkreślić, że stan cywilny nie zawsze ma wpływ na wysokość składki OC. W grupie osób stanu wolnego jest znacznie więcej młodych kierowców niż wśród żonatych i mężatek. Otrzymują oni droższe oferty głównie z powodu młodego wieku i braku lub niewielkich zniżek w OC. To z kolei przekłada się na wyliczoną dla nich średnią cenę polis - tłumaczy.. 

Kolejny raport RMF FM i Rankomat.pl już za miesiąc.

Opracowanie: