Rozłam wśród cukrowników i protesty producentów tytoniu.

Plantatorzy buraków cukrowych w Polsce nie mają słodkiego życia... Wciąż nie wiadomo, jaka będzie przyszłość cukrowni w naszym kraju. Część rolników chce bowiem prywatyzacji z udziałem kapitału zagranicznego, inni zdecydowanie się temu sprzeciwiają, proponując utworzenie spółki Polski Cukier.

Na Opolszczyźnie niemal codziennie dochodzi do manifestacji zwolenników jednej lub drugiej koncepcji. Dzisiaj przed urzędem wojewódzkim w Opolu demonstruje grupa plantatorów, popierających rodzimy kapitał.

Protest także przed Ministerstwem Rolnictwa - pikietują tam plantatorzy tytoniu z Zamojszczyzny. Protestem chcą wymóc korzystne dla nich rozwiązania podczas dzisiejszych rozmów rządu z zakładami tytoniowymi.

Plantatorzy domagają się przede wszystkim zaległych pieniędzy - za dostarczony w ubiegłym roku surowiec do sprywatyzowanych zakładów tytoniowych. Rządowe rozmowy rozpoczynają się za kilkanaście minut - a plantatorzy zapowiadają, że nie odejdą i będą czekać na wyniki negocjacji..."Sytuacja przy prywatyzacji zakładów tytoniowych przypomina prywatyzację polskich cukrowni. Rząd cieszył się z wpływów za sprzedane zakłady, a rolnicy z 3-letnich gwarancji na dostawy

surowca. Teraz już nie jest tak różowo. I podobnie będzie z cukrowniami, jeśli nie powstanie holding Polski Cukier, a cukrownie trafią w obce ręce to nie będzie zbytu na polskie buraki" - mówił do pikietujących Ministerstwo Rolnictwa plantatorów - Roman Wierzbicki z Solidarności Rolników Indywidualnych.

Wiadomości RMF FM 10:45