Około 200 osób-członków górniczej "Solidarności" manifestowało w poniedziałek przed siedzibą Państwowej Agencji Restrukturyzacji Górnictwa w Katowicach. Protestujący chcieli wysypać przed bramą kilka ton węgla, ale udaremniła to policja.

Na miejscu doszło do kilku przepychanek z policją. Kilku policjantów ubranych po cywilnemu i związkowców zostało poturbowanych. Manifestanci mówią o "prowokacji policji", chcą się poskarżyć komendantowi wojewódzkiemu i premierowi. Policja zaprzecza i mówi, że to rutynowe działanie. Przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki górniczej "Solidarności" Kazimierz Grajcarek zażądał ukarania winnych przepychanek. Na budynek Agencji posypał się grad jajek wypełnionych farbą. Górnicza "Solidarność" wzywa cały związek do wystąpienia z AWS. Jako powody tej decyzji szef protestujących Henryk Nakonieczny podaje spadek płac, brak rozwiązania problemu wcześniejszych emerytur górniczych oraz pomysł powołania trzech koncernów węglowych w miejsce obecnych siedmiu spółek. Związkowcy jak zawsze ostrzegają, że żarty już się skończyły.

00:35