Obowiązująca do końca lipca tego roku tarcza antyinflacyjna zostanie przedłużona - zapowiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji na terenie rozbudowy Tłoczni Gazu Gazociągu Baltic Pipe w Goleniowie.

Tarcza antyinflacyjna będzie przedłużona ponieważ walka z Putinem ma swoje koszty. Te koszty ponosimy w wyższych cenach paliwa, w wyższych cenach gazu, ale także wyższych cenach innych surowców te surowce przekładają się na przykład na żywność. Wyższe ceny zboża to wyższe ceny żywności - powiedział Morawiecki.

Zgodnie z tarczą antyinflacyjną 2.0, która weszła w życie 1 lutego obniżony został VAT na media: 

- na gaz do 0 proc. (od 1 stycznia zmiana z 23 do 8 proc., a od 1 lutego z 8 do 0 proc.); 

- na prąd do 5 proc. (przedłużenie obniżki z tarczy 1.0; obniżka z 23 do 5 proc.); 

- na ciepło do 5 proc. (od 1 stycznia zmiana z 23 do 8 proc., a od 1 lutego z 8 do 5 proc.). 

Tarcza zakłada także obniżkę VAT-u na nawozy z 8 do 0 proc. Zerową stawką została objęta także żywność, czyli:

- mięso i ryby oraz przetwory z nich;

- produkty mleczarskie;

- warzywa i owoce i przetwory z nich;

- zboża, produkty przemysłu młynarskiego, przetwory ze zbóż i wyroby piekarnicze;

- niektóre napoje (np. zawierające co najmniej 20 proc. soku owocowego lub warzywnego, napoje mleczne i tzw. mleka roślinne).

W tarczy, która miała obowiązywać do lipca oszacowano spadek budżetu państwa na ok 11,6 mld zł. W związku z przedłużeniem mechanizmu jego koszty wzrosną.

Według projekcji Narodowego Banku Polskiego inflacja w 2022 roku będzie średnio w przedziale od 9,3 proc. do 12,2 proc. Środek przedziału to 10,8 proc. To prawie dwa razy więcej niż listopadowe projekcje, które zakładały dynamikę wzrostów cen na poziomie 5,1-6,5 proc.