Będą kolejne podwyżki cen prądu. Od nowego roku nasze rachunki wzrosną co najmniej o kilkanaście złotych miesięcznie. Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził część nowych cenników spółek energetycznych.

Gospodarstwa domowe, korzystające z taryf Enei, PGE Obrót oraz Taurona zapłacą od 1 stycznia 2021 r. średnio o 3,5 proc. więcej za energię elektryczną - poinformował URE. W przypadku Enei, wzrost taryfy wyniesie 3,5 proc., dla PGE Obrót będzie to 3,6 proc., a dla Taurona Sprzedaż - 3,55 proc. Postępowanie w sprawie taryf czwartego ze sprzedawców z urzędu Energi Obrót - jest nadal prowadzone.

Według Urzędu Regulacji Energetyki od nowego roku rachunki odbiorców energii z grupy G11 - w gospodarstwach domowych o przeciętnym zużyciu energii elektrycznej, średnio nieco poniżej 2 MWh rocznie - wzrosną o ok. 1,5 zł miesięcznie. Jak zauważa dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda, to wydaje się niewiele, ale pamiętajmy, że to tylko jeden ze składników rachunków.

Od nowego roku dojdzie do tego jeszcze opłata za Odnawialne Źródła Energii, czyli dodatkowe 2,2 zł za megawatogodzinę. Do tego dojdzie jeszcze nowa tak zwana opłata mocowa - przeciętnie około 7 zł miesięcznie.

Do tego jeszcze dojdzie kilka złotych opłaty za dostarczenie prądu. Ile wyniesie dokładnie, dowiemy się, gdy poznamy kolejną decyzję Urzędu Regulacji Energetyki.

To wszystko sprawi, że miesięczny rachunek za prąd wzrośnie o kilkanaście złotych. Ponieważ większość dostawców prądu wystawia rachunki dwumiesięczne, to spodziewajmy się, że na każdej fakturze opłaty końcowe będą o 20-30 zł wyższe niż dziś.